Rodział 23 - Majątek Malfoya

michalos

Harry w niewoli Śmierciożerców. Złapał ich Greyback. Harry, Hermiona i Ron podają fałszywe nazwiska znajomych. Wypytywani są o swój status pod względem czystości krwi... Niestety, Greyback i jego pomocnik dysponowali listą osób czystej krwi - i nie było tam ich fikcyjnych nazwisk. Na szczęście nie byli zbyt rozgarnieci, a Harry przekonująco kłamał, tak iż prawie mu uwierzyli, że są tylko trójką młodych ślizgonów na wakacjach. Wtedy jednak Greyback znalazł "Żonglera" w którym było umeiszczone zdjęcie Hermiony, podpisane, że jest to szlama podróżująca z Harrym Potterem.
Greyback zabrał więc całą trójkę do domu Malfoyów, którego Voldemort używał jako kryjówki. Tak Draco miał zidentyfikować, czy to na pewno Potter, Weasley i Granger, ale..... powiedział, że nie jest pewien!! Chyba Draco zazcął się łamać... A może przejrzał na oczy? I choć jegoi rodzice byli pewni, że to poszukiwane osoby, to on tego nie potwierdził. Niemniej, cała trójka została zatrzymana. Wtrącono ich do piwnicy, z wyjątkiem Hermiony, którą torturowała Bellatrix, za to, że Hermiona była szlamą. Harry i Ron bezradnie słuchali straszliwych krzyków Hermiony. Nagle pojawił się ... Zgredek! Okazało się, że w tym samym lochu siedziała Luna z Oliwanderem. Dzięki Zgredkowi i goblinowi Griphookowi, który - mimo że gobliny stanęły po stronie Voldemorta, to sam Griphook poparł stronę sojuszników Dumbledore'a -- dzięki nim wszyscy zdołali uciec. Niestety, Zgredek został zabity przez Bellatrix. Jego ostatnie słowa brzmiały: "Harry... Potter...... " (echhhh coż za lojalność ;P )

Z domu Malfoya wydostali się dzięki Zgredkowi - skrzaty mogą się przecież teleportować!!

Hermiona

Och a prawie by im to wyszło na sucho :/