| Autor |
Wiadomość |
| michalos |
Wysłany: Śro 18:23, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
to Grinewald potem sie wyjasnia (choc do konca to troche metna postac. moze jak przeczytam juz porzadne tlumaczenie po polsku to wiecej zajarze) |
|
 |
| czarna_lapa |
Wysłany: Śro 17:38, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Jak myślicie- kim jest złodziej? A to, co ukradł to chyba różdżka przeznaczenia, ale nie jestem pewna. |
|
 |
| Hermiona |
Wysłany: Śro 17:35, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Chyba chodziło o Voldemorta(czyt.Valdek:P),że wcześniej pisało Woldemort a nie Voldemort chyba o to co? |
|
 |
| Deathly Hallow |
Wysłany: Wto 11:18, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
| a co bylo wczesniej zle bo ja nie wiem? |
|
 |
| michalos |
Wysłany: Pon 9:10, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
| ok postaram się by nie było więcej takich wpadek... |
|
 |
| epotter |
Wysłany: Pon 9:09, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Vo... a tak spox ... |
|
 |
| michalos |
Wysłany: Pon 8:59, 23 Lip 2007 Temat postu: Rozdział 14 - Złodziej |
|
| Harry Ron i Hermiona ruszają szukać Horkruksów. Harry wciąż ma przebłyski myśli i działań Voldemorta. W jednej z wizji widzi Gregorowicza. Okazalo sie, ze jest on wytworca rozdzek, jak Oliwander. Kojarzyl sie wczesniej Harremu z quidittchem bo zrobil rozdzke dla Kruma. Gregorowicz tlumaczy czarnemu panu, ze został okradziony. Voldemort wdarl sie do umyslu Gregorowicza i zobaczyl tam oblicze złodzieja. Harry dojrzał je również. Wydało mu się dziwnie znajome... |
|
 |